poniedziałek, 31 marca 2014

Marzena Brzóstowicz

Na początku mojej przygody z kolekcjonowaniem autografów wysłałem prośbę do Marzeny Brzóstowicz. Było to bardzo dawno temu, bo w maju 2013. Niestety nie otrzymałem odpowiedzi i zapomniałem już, że w ogólę taką prośbę wysyłałem. Ogromne zaskoczenie mnie spotkało gdy w skrzynce znalazłem list od pani Marzeny, w którym była płyta z odręcznym autografem oraz dedykacją. Płyta jest dla mnie dużą niespodzianką i bardzo się z niej cieszę. List dotarł do mnie po 10 miesiącach.


1 komentarz: